Założycielem był ówczesny burmistrz miasta i gminy Dębna Roman Stryjewski. Na początku Straż Miejska liczyła 3 osoby, 18 września 1997 roku radni Rady Miejskiej na sesji po przeanalizowaniu pracy strażników jednogłośnie zagłosowali za zwiększeniem straży do 5 osób i taki stan osobowy jest do dnia dzisiejszego. Na początku swojej działalności strażnicy zajmowali się niemal wyłącznie porządkiem i czystością w miejscach publicznych. Do ich najważniejszych zadań należało przeciwdziałanie nieprawidłowemu parkowaniu samochodów oraz nielegalnemu handlowi ulicznemu. Było to nagminne na początku transformacji, gdzie zwiększała się w szybkim tempie ilość samochodów i rozwijał się handel uliczny. Jednak na przestrzeni kolejnych lat, wraz ze zmianami społeczno – gospodarczymi rosła nie tylko liczba zgłaszanych do straży interwencji, ale zmieniał się też profil spraw, które trafiały do strażników. Szybko okazało się, że to we władzy lokalnej i jej organach mieszkańcy dostrzegli szansę na rozwiązywanie najbardziej nurtujących ich problemów. Ważnym dniem w historii straży był 29 sierpnia 1997 roku. Uchwalono wówczas Ustawę o strażach gminnych. Uregulowano w niej zadania i uprawnienia strażników gminnych/miejskich. Dzień ten uznawany jest za oficjalne święto tej formacji.

Na przestrzeni lat Strażą Miejską w Dębnie kierowali kolejno: Edward  Waszczeniuk do kwietnia 1992 r., Adam Żugaj (styczeń 1992 –1996 grudzień), Wiesław Berezowski (marzec 1997 – 1998 październik), Zbigniew Krauze (marzec 1998 –2007 wrzesień), Zbigniew Podziński – od 01 września 2007 r. do dziś. Każdy z nich wniósł wkład w rozwój i wzmocnienie formacji, którą zarządzał.

Straż Miejska jest po to, by Wam pomagać – nie po to, by (jak twierdzą niektórzy, ci lubujący się w powielaniu stereotypów) się Was „czepiać”. To ustawodawca ustanawia prawo – my jesteśmy po to, by je egzekwować. Pomagamy wszystkim mieszkańcom naszego miasta – ludziom i zwierzętom. Tym wszystkim, którzy dom mają – i tym, którzy go nie mają. Zdrowym i chorym, spokojnym i tym awanturującym się. To 30 lat ciężkiej, ale również w dużej mierze satysfakcjonującej pracy, tj.: ochrona porządku i spokoju na terenie miasta i gminy (19 sołectw), pomoc osobom bezdomnym, kontrole spalania odpadów, tworzenia dzikich wysypisk odpadów, pomoc bezdomnym zwierzętom, kontrola i interwencja wobec osób spożywających alkohol w miejscu publicznym, zwracanie uwagi na nieprawidłowo parkujące pojazdy,  usuwanie porzuconych pojazdów, kontrole posesji w ramach utrzymania porządku i czystości oraz segregacji odpadów, prowadzenie monitoringu miejskiego – to tylko niektóre z realizowanych zadań. Cały czas pamiętamy też o działaniach profilaktycznych – w myśl zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Bo przecież tak jest w istocie. Strażnicy systematycznie odwiedzają szkoły i przedszkola edukując dzieci i młodzież z szerokiego zakresu zagadnień dotyczących bezpieczeństwa: o potrzebie wielkiej ostrożności przy kontaktach z nieznajomymi, podczas serfowania po internecie, poruszania się pieszo i rowerem po mieście. To tylko przykłady tematów, o których rozmawiają z dziećmi strażnicy. Na „gadaniu” się jednak nie kończy. Stałym elementem profilaktyki jest nauka dzieci przechodzenia przez jezdnię i wyposażanie dzieci i mieszkańców w elementy odblaskowe. Straż Miejska egzekwuje prawo (przez co chroni też Ciebie) – to nasz obowiązek, za zaniedbanie którego ponosimy odpowiedzialność. Ale Straż Miejska to nie tylko mandaty i parkowanie. To przede wszystkim ludzie – tacy jak Wy. Ludzie, dla których liczy się drugi człowiek. Nie zliczymy, ilu ludziom i zwierzętom pomogliśmy na przestrzeni lat. Takich historii jest mnóstwo. Tak, jesteśmy też surowi – ale czasem po prostu nie ma innego wyjścia. Na przykład gdy kierowca zaparkuje na pasach albo na chodniku tak, że nie możesz przejść z wózkiem. Albo gdy ktoś z pełną premedytacją zatruwa powietrze, którym oddychasz. Albo gdy ktoś bez serca przywiązuje do drzewa bezbronnego psa lub w samym środku upalnego dnia zamknie w aucie i uda się na długie zakupy. Egzekwujemy prawo chroniąc mieszkańców, zwierzęta i przestrzeń publiczną, czasem przed ludzką głupotą, czasem przed brakiem szacunku do innych.

Warto jednak pamiętać, że powstałe w wielu  miastach  instytucje  straży gminnych (miejskich) nie są całkowicie nowym tworem na ziemiach polskich. Powstawały one razem z tworzeniem  się miast na terenie kraju już w okresie średniowiecza. Miasta, lokowane wówczas w większości na prawie magdeburskim lub z jego niewielkimi zmianami były nowymi organizmami w stosunku do dawnych grodów i podgrodzi i to zarówno od strony urbanistycznej, jak i prawnej. Powodowało to tworzenie nowych instytucji w ramach miasta, na których spoczywał obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom. O liczebności ówczesnej formacji decydowała przede wszystkim zasobność kasy miejskiej, choć już wtedy częściej kierowano się bezpieczeństwem mieszczan, niż wielkością wydatków. Bezpieczeństwa nigdy nie da się przeliczyć na pieniądze.

Drodzy Mieszkańcy, dziękujemy Wam za zaufanie i za to, że często jesteśmy pierwszą służbą, która przychodzi Wam na myśl, gdy trzeba pomóc, bo dzieje się coś złego. Zapewniamy, że robimy wszystko, co w naszej mocy, by Waszego zaufania nie zawieść. Nie oceniajcie pochopnie, gdy musimy być surowi – czasem tak po prostu trzeba. Jesteśmy po to, by służyć, chronić i pomagać. Już 30 lat jesteśmy dla Was. Dla Naszego Miasta.

Zbigniew Podziński
Komendant Straży Miejskiej w Dębnie