Powiększ zdjęcie. "Łatanie" dziur na ulicy DaszyńskiegoOd kilku lat w naszej gminie nawierzchnie dróg wykonywane są z kruszywa bazaltowego ze stabilizacją emulsjami asfaltowymi i grysem. To dobra metoda poprawy stanu dróg na okres przejściowy, do czasu wybudowania drogi w technologii „twardej” z polbruku lub betonu asfaltowego. Ale drogi, jak się je popularnie nazywa „z klińca”, też szybciej zużywają się. Stąd konieczność ich okresowych remontów.

W tych dniach firma TRANS-MASZ SA ze Stargardu uzupełniała ubytki w nawierzchniach „klińcowych” w formie napraw pogwarancyjnych i napraw dodatkowo zleconych, tam gdzie gwarancje się skończyły.  Pracowników firmy drogowej  widać było m.in. na ulicy  Nizinnej, Pogodnej, Mieszka I, Rubinowej, Pułaskiego,  Piasecznej oraz w Klepinie.

Warto dodać, że firma ta wygrała przetarg na wykonanie kolejnych nawierzchni z kruszywa na 11 odcinkach dróg gminnych dojazdowych o łącznej długości ponad 3000 m i w połowie czerwca rozpocznie roboty. 

Wydział GPiK