Dębnowskie inspiracje malarskie
26.05.2017 roku w Dębnowski Ośrodku Kultury miała miejsce wystawa poplenerowa artystów goszczących w naszym mieście w ramach XXIV Pleneru Malarskiego- Ogólnopolskie Spotkanie Twórców "Dębnowskie Inspiracje" Dębno 2017. Podczas wystawy mogliśmy oglądać ponad 30 obrazów jedenastu malarzy z całej Polski, którzy przez dwa tygodnie podziwiali lokalne krajobrazy szukając inspiracji.
Mówi się, że malowanie tego, co ma się przed oczami, to sposób przybliżania się do boskości, a samo malarstwo jest milczącą poezją. Goście odwiedzając wystawę mogli na własnej skórze poczuć magię sztuki i przekonać się, iż zaproszeni artyści są wybitnymi czarodziejami płótna i farb oraz fantastycznymi przedstawicielami swojej profesji. Komisarzem artystycznym pleneru od wielu lat jest znana artystka- Anna Szymanek, ceniona zarówno za tworzoną ceramikę jak i obrazy. W swoim życiu odebrała wiele nagród i wyróżnień. Była stypendystką Ministra Kultury i Sztuki oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a w tym roku odznaczona została srebrnym medalem "Zasłużony Kulturze GLORIA ARTIS". Jej prace znajdują się w zbiorach kilku muzeów ( m.in. Muzeum Narodowego we Wrocławiu), w zbiorach urzędów kilku miast oraz w kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą ( m.in. w Anglii, Francji, Holandii, Szwecji, Niemczech, Rosji, na Węgrzech, w Japonii i USA). Przez wielu Pani Anna nazywana jest Królową Księżniczek, bowiem w jej pracach bardzo często tematem są bajkowe, fantasmagoryczne, damskie postacie, w koronach i długich sukniach. Zaproszeni przez nią goście to plejada fenomenalnych, arcyciekawych osobowości. Irena Smoleń, niezwykle ciepła i radosna osoba, gościła u nas już któryś raz z rzędu. Jest artystką, która wydaje się tworzyć w myśl słów malarza, pedagoga i krytyka sztuki- Jana Cybisa; „Głupcy tylko myślą, że malarstwo ma być smaczne. Malarstwo ma wyzwalać”. Pani Irena „wyzwala” stare, zapomniane elementy architektury; drzwi, klamki, okna, ramy... Piękno, które rdzewieje, próchnieje, takie które zanika. Roma Pilitsidis z kolei lubuje się w starych fabrykach i opuszczonych, industrialnych przestrzeniach. Spokój jakim emanuje ta artystka na co dzień zręcznie przenoszony jest na płótna. Patrząc na namalowane przez nią kominy manufaktur paradoksalnie odczuwamy lekkość i ukojenie. Co innego jeśli chodzi o obrazy Romana Gruszeckiego. Feeria kolorów, energicznie, grubo kładzione farby i tematy (z ulubionym- sportem- na czele) to wizytówka tego pogodnego, towarzyskiego artysty. Widać w nich radość życia i młodzieńczą energię. Tak samo jest w przypadku Danuty Matuszak. Farba i to, w jaki sposób jej używa jest pokarmem dla ciała i duszy- oczu i rozumu. Wizualnie uderza nas różnorodność i bogactwo kolorów. W sferze tematycznej natomiast pejzaże uciekają do lat dzieciństwa; czystych i prostych radości, znajdowanych w prozaicznych czynnościach- zabawie na huśtawce, łowieniu ryb...
Ekscentryczny i charyzmatyczny Stanisław Czarnecki jak zwykle przeniósł nas w świat swoich surrealistycznych wizji. Tu wszystko jest możliwe; zegar czasu wyłaniający się z przestrzeni kosmicznej czy ogromny ptak latający nad oceanem chaosu. Balthus twierdził, że obrazów nie da się interpretować, bo mają własną mowę. Mowa ta nie jest do oddania w żadnym innym języku. Owo stwierdzenie idealnie wpisuje się w twórczość Pana Stanisława. Ten sam Balthus mawiał także: „Trzeba wciąż rysować i rysować. A kiedy nie można rysować ołówkiem, należy rysować w myślach. Nie zapominając jednak, iż rysunek to także biel, oddychanie, pustka. Niczym cisza w muzyce”. Kolejnym uczestnikiem pleneru był jedyny w swoim rodzaju, uwielbiany przez wszystkich i ceniony Paweł Lasik. Podczas kolacji inaugurującej plener, na której gościliśmy władze miasta pochwalił się swoim skoroszytem z rysunkami. Szkice przedstawiały zaobserwowane w Dębnie zjawiska; dzieci na boisku, zwierzęta, ludzi podczas wykonywania codziennych czynności. Rysunki są klasą samą w sobie. Widać, że słowa Balthusa są Panu Pawłowi bliskie- obserwować, rysować, rysować i jeszcze raz rysować...
Stałym uczestnikiem pleneru był Włodzimierz Browiński, nasz kolega z Dębnowskiego Ośrodka Kultury. Włodzimierz od lat maluje pejzaże i martwe natury w technice olejnej i pastelowej. Stałym motywem przewijającym się w jego pracach jest sielskość wiejskiego krajobrazu. W tym roku zaskoczył wszystkich prezentując obok typowej dla siebie, nasyconej zieleni również bardziej płomieniste barwy; od czerwieni, poprzez pomarańcz, żółć aż do głębokiego różu. Z powodów osobistych do Dębna nie dojechało dwóch artystów- Marcin Zaborski i Jan Żyrek. Jednak nie zostawili nas z pustymi rękoma i przysłali swoje obrazy namalowane specjalnie na tą okazję. Można było je podziwiać podczas wystawy poplenerowej.
W tym roku po raz pierwszy gościliśmy także zjawiskową Elę Sawicką- rzeźbiarkę ze Szczecina, która z pomocą pracowników Dębnowskiego Ośrodka Kultury stworzyła dzieło z zakresu sztuki użytkowej. „Kamień Pamięci”- bo o nim mowa- można podziwiać przy głównym wejściu do budynku. Przesympatyczna i intrygująca rzeźbiarka zapowiedziała, że w przyszłym roku także odwiedzi Dębno i być może zostawi kilka swoich „artystycznych śladów”.
Podczas dwóch tygodni pleneru malarze zwiedzali Dębno i okolice oraz integrowali się z mieszkańcami. Odbyli między innymi spotkanie z podopiecznymi Wydziału Terapii Zajęciowej prowadzonego przez panią Dyrektor Małgorzatę Lenkiewicz. Z tego miejsca chcielibyśmy serdecznie podziękować za ciepłe przyjęcie i uroczą, kreatywną pogawędkę o sztuce przy kawie i domowym cieście. Spotkanie było bardzo inspirujące dla wszystkich. Malarze dzielili się swoim doświadczeniem i odpowiadali na wszystkie pytania za to wychowankowie WTZ zaprezentowali swoje prace, które zrobiły na naszych gościach ogromne wrażenie. Kilku artystów zakupiło ręcznie wykonywane, piękne przedmioty. Myślę, ze takie spotkania staną się nową tradycja.
XXIV plener już za nami. Dwa tygodnie minęły bardzo szybko. Efekty pracy artystów cały czas można podziwiać na holu głównym Dębnowskiego Ośrodka Kultury. Ekspozycja potrwa do końca sierpnia więc jeśli ktoś jeszcze nie zdążył zapoznać się z obrazami … zapraszamy serdecznie.
Elżbieta Jurek DOK